Wścieklizna u kota. Objawy, na które trzeba zwrócić uwagę

Wścieklizna u kota. Objawy, na które trzeba zwrócić uwagę

Choć co roku wspomina się o obowiązkowych szczepieniach psów na wściekliznę, to tak naprawdę najbardziej potrzebują tego koty wychodzące i łowne. One bowiem mogą zetknąć się z nosicielami wścieklizny, do których najczęściej należą nietoperze, wiewiórki, a także lisy. Niestety jak do tej pory nie ma obowiązku szczepienia kotów na wściekliznę. Mimo, że nakazu brak, warto wychodzącego kota zaszczepić, aby uchronić go przed tą śmiertelną chorobą, a przy okazji ochronić siebie. Warto wiedzieć jakie są objawy wścieklizny u kota.

Wścieklizna jest ostrą chorobą wirusową powodującą zmiany zapalne w mózgu. Dzięki profilaktycznym szczepieniom lisów i innych dzikich zwierząt, a także psów odsetek chorych na wściekliznę w Europie jest niewielki. Mimo wszystko na całym świecie nadal rocznie z powodu wścieklizny umiera znaczny odsetek zwierząt, a także 26-60 tys. ludzi. Wścieklizna może być przenoszona przez wszystkie zwierzęta stałocieplne. Do zakażenia wścieklizną dochodzi głównie przez pogryzienie, ale również drogą aerogenną, dospojówkową czy poprzez transplantację narządów. Okres wylęgania choroby to od miesiąca do 3 miesięcy i w dużej mierze zależy od miejsca pogryzienia. Zdarza się, że przy pogryzieniu twarzy okres wylęgania to zaledwie kilka dni, bywa że wirus zagnieździ się pomiędzy kręgami, a wtedy okres wylęgania może wynieść nawet rok.

Jakie są objawy wścieklizny u kota?

Wyróżniamy postać szałową i porażenną. Wścieklizna zaczyna się od zmiany w zachowaniu. Koty dotychczas płochliwe zaczynają podchodzić do ludzi i zwierząt, a te które były agresywne stają się wycofane i lękliwe. Drugie stadium to stadium szałowe. Trwa od 1 do 7 dni. W tym okresie zwierzę połyka niejadalne przedmioty, np. kamienie, staje się także agresywne w stosunku do innych zwierząt i ludzi. Ostatnie stadium choroby ma postać porażenną. Pojawiają się drgawki, śpiączka, porażenie środka oddechowego, porażenie kończyn tylnych, opadnięcie żuchwy czy wypadnięcie języka. W końcu dochodzi do całkowitego paraliżu i śmierci.

Dlatego, że nie ma lekarstwa na tę chorobę każdy odpowiedzialny właściciel psa czy kota powinien zaszczepić pupila na tę chorobę. Poprzez odpowiednie szczepienie można skutecznie jej zapobiec. Zatem naprawdę warto się na nie zdecydować, nawet pomimo tego, że dla kotów te szczepienia nie są obowiązkowe. Warto zatem zapytać lekarza weterynarii o harmonogram szczepień i zapisać się na takowe. U kota wychodzącego najlepiej powtarzać szczepienia przynajmniej co 2-3 lata. Dzięki temu można uchronić inne zwierzęta domowe i siebie przed zakażeniem. Dla człowieka jest jeszcze pewien ratunek jeśli pogryzienie nie jest znaczne i uda się podać wszystkie dawki szczepionki tuż po pogryzieniu i później w odstępach czasu, choć nie zawsze jest to gwarancją. Natomiast koty czy psy nieszczepione, a pogryzione i zainfekowane wirusem wścieklizny niestety zawsze umierają.