Choć widok świeżo urodzonych kociąt jest coraz rzadszy, można się jednak domyślić, że rodzą się ślepe i dopiero po paru dniach oczka zaczynają się rozklejać. Dobrze wtedy pomóc maleństwom, przecierając oczy wilgotną ściereczką. Delikatnie i przegotowaną, wystudzoną wodą. Taki zabieg zresztą może dać kotu ukojenie w każdym wypadku, nawet chorobowym. Oczywiście niektórzy zamiast wody używają rumianku, torebki po herbacie, czy innych ziół, a także ludzkie krople do oczu, ale eksperymentować to lepiej na sobie. To, co pomaga ludziom, nie nadaje się dla kotów. Mamy inne ph skóry i środki z naszej apteczki mogą kotu zaszkodzić.
Przyczyn ropienia oczu u kotów jest sporo, pomijając poranne śpiochy. Byle pyłek wystarczy, by kot domagał się pomocy. Nie znaczy to, że od razu musimy biec do weterynarza, wystarczy obejrzeć, czy w oku nie ma obcego ciała, przepłukać wodą, dać kotu smaczka i wycałować.
Można zacząć się niepokoić, jeśli oprócz ropy przy powiekach, nasz kot kicha, siedzi apatycznie w kącie i leci mu z noska. Jeśli na dworze zimno i mokro a zwierza nie było przez parę godzin to trzeba go szybko wygrzać, podać ciepły posiłek i usadowić przy źródle ciepła. Delikatne ciałko się przeziębiło.
Po dłuższej nieobecności w domu, zaropiałe oczy i wymioty mogą wskazywać, że kot zjadł coś, co mu zaszkodziło. Zadbajmy wtedy o nawodnienie biedaka i skontaktujmy się z lecznicą.
Generalnie, zaropiałe oczy, u kota, zawsze oznaczają infekcję. Może to nic poważnego, ale także jeden z objawów kociego kataru, bardzo niebezpiecznego, zwłaszcza u maluchów. Objawy są podobne jak przy przeziębieniu, ale jest to choroba wywołana przez wirus i wymaga pomocy weterynarza. Jak odróżnić koci katar od przeziębienia? Po pierwsze, czy kot był szczepiony, jeśli nie, trzeba obejrzeć oczy, czy wydzielina to śluz, czy ropa i jak wyglądają spojówki? Zaczerwienione są objawem chorobowym. Jeśli nasze zabiegi oczyszczające nic nie pomagają a ropa zlepia powieki, nie trzeba szukać innych objawów. Od razu udajmy się do lecznicy po pomoc.
Koty, podobnie jak ludzie chorują na zapalenie spojówek, które również wymagają interwencji weterynarza. Przyczyny zapalenia spojówek mogą być mechaniczne, gdy nie zauważymy ciała obcego w oku, bakteryjne i wirusowe. Możemy mieć też kota – alergika.
Koty rasowe mogą posiadać wady powiek, czy kanalików łzowych i będziemy zmuszeni czyścić oczka codziennie za pomocą przepisanych przez weterynarza specyfików, przez całe kocie życie.
Ropiejące oczy mogą też oznaczać pasożyty, dlatego zwierzęta domowe trzeba regularnie odrobaczać. Często występuje to u kotów, które dopiero przybyły do naszego domu i nie znamy poprzednich właścicieli. Najbardziej problematyczne mogą okazać się ropiejące oczy u kota małego.
Podsumowują, pamiętajmy o wizycie u weterynarza zawsze, gdy coś nas niepokoi. Często kot daje znać swoim zachowaniem, że coś mu dolega i choć ropiejące oko u kota nie musi oznaczać poważnej choroby to lepiej zatelefonować i porozmawiać. Róbmy regularnie badania Naszemu pupilowi, by wyeliminować inne, często ukryte choroby.
