Kaszak u kota

Kaszak u kota

U kotów, w przeciwieństwie do ludzi, mimo znacznie większej powierzchni owłosionej skóry, kaszaki występują stosunkowo rzadko. Nie są również groźne. Nie wywołują dolegliwości bólowych i nie powodują poważnych komplikacji zdrowotnych. Można nawet zlekceważyć jednego kaszaka, jeśli nie boimy się, że kot niechcący go rozdrapie, powodując rozsianie się drobnoustrojów lub stan zapalny.

W skórze zwierzęcia rozmieszczone są gruczoły łojowe. Ich zadaniem jest wydzielanie łoju, który pokrywa skórę i włosy cienką warstwą, tworząc naturalną ochronę przez różnymi niekorzystnymi czynnikami, między innymi wilgocią, mechanicznymi uszkodzeniami i bakteriami. Zabezpieczona w ten sposób sierść jest błyszcząca i gładka. W normalnych warunkach zawartość gruczołów łojowych jest samoistnie opróżniana przez specjalny kanalik do mieszka włosowego.

Kaszak powstaje, kiedy ujście zostanie zablokowane. Zrogowaciałe komórki naskórka oraz wydzielina gruczołu łojowego zaczynają się gromadzić i czopują ujście jeszcze bardziej, tworząc wyczuwalne zgrubienie. To właśnie kaszak. Jego nazwa pochodzi od tego, że po wyciśnięciu wyczuwa się grudkę o konsystencji kaszy.

Przyczyną powstawania kaszaków może być nieprawidłowa praca gruczołów łojowych, pęknięcie gruczołu łojowego np. w wyniku stanu zapalnego skóry czy uszkodzenie mieszków włosowych. Torbiele naskórkowe mogą jednak powstać już w życiu płodowym, kiedy komórki macierzyste sierści zostają zamknięte w komórkach innych tkanek. Kaszaki mają również podłoże genetyczne.

Kaszak ma postać guzka przybierającego kolor od cielistego do jasnożółtego. Czasami widoczny jest zablokowany kanał mieszka włosowego w postaci ciemniejszego punktu. Zazwyczaj jego średnica wynosi kilka milimetrów, ale w wyjątkowo rzadkich przypadkach widuje się również kaszaki kilkucentymetrowe.

Kaszaki u kotów mogą powstawać na całym ciele, wszędzie tam, gdzie skóra jest porośnięta włosami. Najczęściej umiejscawiają się na szyi oraz karku albo tuż za uszami. Zazwyczaj kaszaki są zmianami pojedynczymi, ale niekiedy jednocześnie tworzy się ich kilka, co wskazuje na zaburzoną pracę gruczołów łojowych.

Zwykle nie wystarczy zwykłe wyciskanie, żeby się pozbyć kaszaka, bo łój zacznie się zbierać ponownie, a przy tym zwiększa się ryzyko zakażenia bakteryjnego i wywołania stanu zapalnego. Do zmian zapalnych może doprowadzić także nieostrożne czesanie zwierzęcia lub rozdrapanie przez niego zmiany. Nie ma też sensu stosowanie maści, bo są po prostu nieskuteczne. Leczenie małych zmian to często nacięcie i drenaż torbieli. Jeśli kaszak przybiera większe rozmiary lub doszło do stanu zapalnego, to weterynarze często decydują się na wycięcie całego guzka z zawartością. Ta metoda zapobiega nawrotom zmiany.

Samodzielne próby usunięcia kaszaka może doprowadzić do jego rozsiania a także stanu zapalnego. Z domowych sposobów nieszkodliwe może być robienie okładów ze skrzypu polnego. Mała zmiana może się samoistnie wchłonąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *