Wyjazd z kotem z na wakacje, lub chociażby na kilkudniowy wypoczynek poza domem jest nie małym wyzwaniem logistycznym. Żeby wyjazd z kotem nie zmienił się w koszmar wystarczy się do niego odpowiednio przygotować.
W pierwszej kolejności należy się zaopatrzyć w transporter lub specjalną torbę do przewozu kota. Osobiście polecam torbę, ponieważ po odpięciu jej górnej części mamy gotowe legowisko dla kota. Następnie trzeba zadbać o to żeby kot miał aktualne szczepienia w tym szczepienie przeciwko wściekliźnie. Dobrze jak kot jest zaczipowany, pozwoli to na jego identyfikację na wypadek gdyby się zagubił. Książeczkę zdrowia kota zabieramy ze sobą, aby móc okazać się aktualnymi szczepieniami, gdyby doszło do tego że ktoś został pogryziony lub podrapany.
Bardzo przydają się szelki i smycz. Można dzięki nim wyprowadzać kota na spacery, bez obawy że nam ucieknie. Oczywiście na jakiś czas przed wyjazdem trzeba go nauczyć chodzić w szelkach i na smyczy. Nawet jak kot nie będzie chcieć współpracować w tej kwestii, to dla jego bezpieczeństwa należy go przewozić w szelkach, które przypinamy do specjalnego paska wewnątrz torby. Nie ma wtedy obawy że pupil nam ucieknie podczas jej otwierania, przydaje się to też podczas wizyt u weterynarza.
Następnie w wyszukiwarce internetowej szukamy hotel gdzie są akceptowane zwierzęta i dokonujemy rezerwacji. Mimo wszystko dobrze jest jeszcze skontaktować się telefonicznie lub mailowo z tym hotelem i uprzedzić że przyjeżdżamy z kotem.
Pakując samochód przed wyjazdem musimy pamiętać żeby zabrać ze sobą kuwetę i żwirek, na wyjazd polecam żwirek drewniany zbrylający się. Podczas czyszczenia kuwety, ten właśnie zużyty żwirek można wrzucać bezpośrednio do toalety. Na wyjazd wystarczy zakupić worek o pojemności 5 litrów. Łopatkę do żwirku, miseczkę na wodę, oraz miseczki na jedzenie suche i mokre. Zapas jedzenia suchego oraz zapas jedzenia mokrego. Zabawki kota, oraz drapak. Wystarczy mały pojedynczy drapak stojący, który można łatwo złożyć bo składa się tylko z dwóch elementów, lub nawet drapak w postaci zawieszki na przykład na klamkę. Ale drapak musi być koniecznie. Kot musi drapać, a jak nie chcemy płacić odszkodowania za zniszczone meble to zapewniamy mu możliwość bezpiecznego i wygodnego drapania.
W samochodzie torbę z kotem kładziemy na tylnym siedzeniu, po czym unieruchamiamy ją przy pomocy zapiętego pasa bezpieczeństwa, który przechodzi przez uchwyt torby. Dzięki temu mamy pewność że torba się nie zsunie podczas gwałtownego hamowania, lub nie zrobi nam dodatkowej krzywdy podczas wypadku drogowego. Kota pod żadnym pozorem nie powinno się przewozić luzem w samochodzie. Stwarza to zagrożenie dla osób jadących tym pojazdem, oraz dla innych uczestników ruchu drogowego. Nawet podczas kilkugodzinnej podróży nie dajemy kotu jedzenia ani wody. Na postojach możemy wyprowadzić kota na krótki spacer na smyczy. W takim przypadku zamykamy się w samochodzie, otwieramy torbę i zapinamy smycz. Dopiero po przypięciu smyczy do szelek, uwalniamy kota z paska, który jest w torbie. Dzięki temu mamy nad wszystkim pełną kontrolę. Jesteśmy za kota odpowiedzialni, ale również odpowiadamy za szkody jakie może wyrządzić.
Powiązane produkty:
-
261.80zł
-
202.80zł
-
89.80zł
-
67.80zł
-
87.80zł
-
114.96zł
-
137.80zł
-
166.96zł
-
91.80zł
-
152.80zł
-
57.80zł
-
229.80zł